I może jeszcze coś o poddaniu. Dla mnie te myśli były naprawdę odkrywcze, zwłaszcza ostatnie. Poddanie i wiara są ściśle ze sobą związane. Tylko wtedy, gdy ufamy Bogu i poddajemy Mu samych siebie, polegamy na Nim zamiast na sobie. Przez poddanie się Bogu, pozwalamy Mu na kontrolowanie naszego życia. A wtedy On może według upodobania sprawić w nas chcenie i wykonanie. Pracowanie nad porzuceniem grzechów może uniemożliwić nam rezygnację z polegania na sobie. Dla diabła nie stanowi żadnej różnicy to, czy człowiek jest zgubiony wewnątrz Kościoła czy poza Kościołem. I jedną z dróg okrężnych, jakimi prowadzi nas w naszym życiu, jest powstrzymywanie nas od prawdziwego poddania się przez skłanianie nas do rozprawienia się z naszymi grzechami i podejmowanie usilnych starań, aby prowadzić dobre życie. Pracowanie nad porzuceniem grzechów jest ślepą uliczką niezależnie od tego, czy jesteś silnym, czy słabym człowiekiem. Jeżeli jesteś silny, to twoje dobre zachowanie może stać się barierą między To...

Biblijne inspiracje dla niestrudzonych wędrowców na życiowych szlakach poszukujących żywego Boga.