Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2019

Bóg trzyma liny.

Rozdział 73 Zadziwiający sen W czasie mojego pobytu w Battle Creek, w sierpniu 1868 roku, śniłam że przebywałam wśród wielkiej grupy ludzi. Część tego zbiorowiska wyruszyła przygotowana do podróży. Nasz wóz był ciężko załadowany. Droga jak gdyby stale się wznosiła. Po jednej stronie była głęboka przepaść a po drugiej stronie wysoka, urwista, gładka i biała ściana jak gdyby otynkowana. W dalszej podróży droga stawała się węższa i bardziej urwista. W niektórych miejscach stawała się tak wąska że zdecydowaliśmy żeby nie jechać dalej wozami. Odczepiliśmy konie od nich, przeładowaliśmy część ładunków na grzbiety koni i podróżowaliśmy dalej konno. Jadąc dalej droga jeszcze bardziej się zwężyła. Zmuszeni byliśmy przyciskać się do ściany aby nie wpaść w głęboką przepaść. Tak czyniąc ładunki na koniach odbijały i ocierały się o ścianę i spychały w przepaść. Obawiałam się że spadniemy i że rozbijemy się na skałach. Odcięliśmy bagaże, które wpadły w przepaść. Jechaliśmy dalej konn

Szczęśliwego nowego roku 2019!

W nadchodzącym Nowym Roku 2019 życzę wszystkim pokoju,  życiowego balansu i chodzenia z Bogiem Jego drogami. #zlotysrodek #wdrodze #happynewyear #felizanonovo