Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2013

Mesjasz z Dworca Zachodniego

Dzisiaj spotkało mnie pewne doświadczenie, które było dla mnie niczym uderzenie głową w słup. Wracałam wieczorem  od koleżanki, z którą mam w piątki spotkania biblijne i tak się zagadałyśmy, że nie spostrzegłam, że uciekła mi kolejka do domu. Musiałam poczekać na dworcu zachodnim na następną. Miałam mieszane uczucia: zaczynał się szabat, a jedynym zacisznym miejscem była dworcowa poczekalnia. Nastawiłam się więc na przetrwanie pół godziny wśród pijaków i bezdomnych, martwiąc się, jak zachować w takim miejscu duchową atmosferę. To, co po chwili zobaczyłam, zaskoczyło mnie zupełnie: w poczekalni siedzi młody mężczyzna i rozmawia z bezdomnym z Biblią w ręku. Spojrzałam dalej i pojawili się kolejni ludzie, pochodząc do kolejnych bezdomnych, obejmując ich i rozmawiając. Nie wiedzialam, kim są, z jakiego kościoła, nie miałam odwagi podejść i zapytać o to, ale bardzo mnie to ucieszyło, co robili. Zawstydziłam się, przypominając sobie swoje zarozumialstwo. Ci ludzie stali się dla mnie ucieleś