Przejdź do głównej zawartości


Do grzesznika zaś tak Bóg powiedział: Po co wyliczasz moje przykazania? Czemu ciągle mówisz o moim przymierzu?
Przecież ty nienawidzisz moich napomnień, a o moich słowach chcesz czym prędzej zapomnieć.
Gdy spotkasz złodzieja, zawierasz z nim przyjaźń, i chętnie z rozpustnikami przestajesz.
Z ust twoich wszelkie zło wychodzi, twój język ciągle zdrady knuje.
Siadasz i oczerniasz własnego brata, oszczerstwa rzucasz na syna twej matki.
Gdyś to wszystko czynił, a Ja milczałem, myślałeś, że jestem do ciebie podobny.
Ale Ja cię ukarzę i postawię przed oczy wszystkie twoje winy.



Zmiłuj się nade mną, Boże, według miłosierdzia Twego, a według Twej dobroci odpuść moje winy.
Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich mych grzechów.
Bo ja znam dobrze moje winy i moje grzechy mam wciąż przed oczyma.
Zgrzeszyłem przeciwko Tobie samemu, na Twoich oczach wiele zła czyniłem, tak że okażesz się sprawiedliwy w Swym wyroku i prawy w Swoim sądzie.
Bo w nieprawości na świat przyszedłem, w grzechu poczęła mnie moja matka.
Ty zaś żądasz, bym nosił prawdę ukrytą w mym sercu, i w tajemnicy objawiasz mi mądrość.
Pokrop mnie więc hyzopem, a będę oczyszczony, obmyj mnie, a stanę się bielszy od śniegu.
Pozwól mi uradować się i rozweselić, niech ożyją na nowo kości, któreś skruszył.
Racz nie patrzeć już na moje grzechy, zechciej wymazać wszystkie moje winy.
Stwórz mi, o Boże, serce czyste, napełnij moje wnętrze duchem mocy.
Nie oddalaj mnie sprzed oblicza Twego i nie zabieraj ode mnie Twego ducha świętości.
Spraw, bym się cieszył tym, że mnie zbawiasz, niech wstąpi we mnie duch gorliwości Twojej
Wtedy zacznę grzeszników nauczać dróg Twoich, a bezbożni będą się nawracać ku Tobie.
Uwolnij mnie od winy krwawej, Boże, Boże, mój Zbawco, aby mój język mógł wysławiać sprawiedliwość Twoją.
Otwórz, o Panie, wargi moje, niech moje usta zaczną Ci śpiewać na chwałę.
Nie pragniesz, abym Ci składał ofiary, a całopaleń, choćbym je dał, nie przyjmiesz.
Niech moją ofiarą będzie duch skruszony, bo Ty, Boże, sercem skruszonym i bolejącym nie gardzisz.
Ześlij Twe Błogosławieństwo na Syjon i w swej łaskawości odbuduj mury Jeruzalem.
Wtedy też znajdziesz upodobanie w ofiarach sprawiedliwych - w darach i całopaleniach i zaczną składać cielce na Twoim ołtarzu.
Ps.50,16-21; 51 BWP

Komentarze