Najlepsza inwestycja w wnętrze, najtrwalszy dar duchowy, największa siła oddziaływania, najsilniejszy mechanizm hamujący przed złymi decyzjami, najpotężniejsza cecha Boga i najcenniejszy prezent dla ludzkości, który nie może być zatrzymany tylko dla siebie…
Im więcej się dowiaduję o miłości, tym mocniej uświadamiam sobie, jak bardzo mi jej brakuje. Czy i ty tak odczuwasz? Jeżeli tak, módl się wraz ze mną. Napisałam te słowa na podstawie Hymnu do miłości apostoła Pawła.
Proszę o miłość, która…
• Jest cierpliwa, zwłaszcza wtedy, gdy sprawy zdają się iść nie po mojej myśli;
• Jest łaskawa/dobrotliwa, nie stawia wygórowanych wymagań i nie rozlicza drugiego z każdego błędu;
• Nie zazdrości drugiej osobie jej zdolności czy osiągnięć, a także innym, że mają lepsze relacje albo znaleźli ciekawszą osobę;
• Nie szuka poklasku, nie robi dobrych rzeczy po to, aby inni ją widzieli i podziwiali;
• Nie unosi się pychą, nie wzbija się na chmurze swoich osiągnięć czy cech i nie czuje się przez to lepsza od innych;
• Nie dopuszcza się bezwstydu, nie prowokuje sytuacji, w których moralność byłaby zagrożona;
• Nie szuka swego, nie koncentruje się tylko na własnych odczuciach i potrzebach, na własnych wyobrażeniach i ambicjach, na własnym wizerunku, ale przede wszystkim szuka najlepszego porozumienia z drugą osobą;
• Nie unosi się gniewem, nie traci panowania nad sobą w trudnych momentach, poddaje emocje pod kontrolę Bogu;
• Nie pamięta złego, nie wypomina dawnych błędów, nie koncentruje się na słabościach i negatywach, ale na dobrych cechach drugiej osoby;
• Nie cieszy się z niesprawiedliwości, nie wyśmiewa drugiego, gdy potknie mu się noga, nie mówi: „A nie mówiłam?”
• Współweseli się z prawdą, cieszy się, gdy prawda wyjdzie na jaw, kiedy zwycięża dobro i szczerość;
• Wszystko znosi, nie porzuca drugiego, gdy pojawiają się problemy, ale stoi przy nim i wspiera go;
• Wszystkiemu wierzy, nie doszukuje się ukrytych znaczeń, nie podejrzewa o niecne zamiary, stara się widzieć człowieka zawsze w pozytywnym świetle;
• We wszystkim pokłada nadzieję, wierzy, że każda, choćby najmniejsza pozytywna cecha może się rozwinąć w coś wspaniałego, gdy zaistnieją warunki do rozwoju;
• Wszystko przetrzyma, ma świadomość celu i nie rezygnuje z niego, nawet gdy okoliczności sprawiają, że ciężko jest go widzieć;
• Nigdy nie ustaje, nie robi sobie przerwy, nie wycofuje się, nie pozostawia w połowie drogi.
Miłość jest świadomą decyzją, nie chwilowym uniesieniem emocjonalnym. Jest deklaracją na dobre i na złe, na czasy pogodne i smutne, na okresy silne i słabsze.
„Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy; z nich zaś największa jest miłość.”
I Kor.13,13 BT
„Nie jest jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.”
I Kor.13,8 BT
Im więcej się dowiaduję o miłości, tym mocniej uświadamiam sobie, jak bardzo mi jej brakuje. Czy i ty tak odczuwasz? Jeżeli tak, módl się wraz ze mną. Napisałam te słowa na podstawie Hymnu do miłości apostoła Pawła.
Proszę o miłość, która…
• Jest cierpliwa, zwłaszcza wtedy, gdy sprawy zdają się iść nie po mojej myśli;
• Jest łaskawa/dobrotliwa, nie stawia wygórowanych wymagań i nie rozlicza drugiego z każdego błędu;
• Nie zazdrości drugiej osobie jej zdolności czy osiągnięć, a także innym, że mają lepsze relacje albo znaleźli ciekawszą osobę;
• Nie szuka poklasku, nie robi dobrych rzeczy po to, aby inni ją widzieli i podziwiali;
• Nie unosi się pychą, nie wzbija się na chmurze swoich osiągnięć czy cech i nie czuje się przez to lepsza od innych;
• Nie dopuszcza się bezwstydu, nie prowokuje sytuacji, w których moralność byłaby zagrożona;
• Nie szuka swego, nie koncentruje się tylko na własnych odczuciach i potrzebach, na własnych wyobrażeniach i ambicjach, na własnym wizerunku, ale przede wszystkim szuka najlepszego porozumienia z drugą osobą;
• Nie unosi się gniewem, nie traci panowania nad sobą w trudnych momentach, poddaje emocje pod kontrolę Bogu;
• Nie pamięta złego, nie wypomina dawnych błędów, nie koncentruje się na słabościach i negatywach, ale na dobrych cechach drugiej osoby;
• Nie cieszy się z niesprawiedliwości, nie wyśmiewa drugiego, gdy potknie mu się noga, nie mówi: „A nie mówiłam?”
• Współweseli się z prawdą, cieszy się, gdy prawda wyjdzie na jaw, kiedy zwycięża dobro i szczerość;
• Wszystko znosi, nie porzuca drugiego, gdy pojawiają się problemy, ale stoi przy nim i wspiera go;
• Wszystkiemu wierzy, nie doszukuje się ukrytych znaczeń, nie podejrzewa o niecne zamiary, stara się widzieć człowieka zawsze w pozytywnym świetle;
• We wszystkim pokłada nadzieję, wierzy, że każda, choćby najmniejsza pozytywna cecha może się rozwinąć w coś wspaniałego, gdy zaistnieją warunki do rozwoju;
• Wszystko przetrzyma, ma świadomość celu i nie rezygnuje z niego, nawet gdy okoliczności sprawiają, że ciężko jest go widzieć;
• Nigdy nie ustaje, nie robi sobie przerwy, nie wycofuje się, nie pozostawia w połowie drogi.
Miłość jest świadomą decyzją, nie chwilowym uniesieniem emocjonalnym. Jest deklaracją na dobre i na złe, na czasy pogodne i smutne, na okresy silne i słabsze.
„Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy; z nich zaś największa jest miłość.”
I Kor.13,13 BT
Komentarze