Przejdź do głównej zawartości

To, co cię boli, jest w tobie.

Zewnętrzne problemy, jak pożar nie mogą zabrać nam pokoju i bezpieczeństwa niebiańskiej opieki nad nami. Jedynie, gd mamy coś w sercu, co nie jest poddane Bogu i z czym się nie rozprawiliśmy, jedynie, gdy pielęgnujemy w sobie jakąś cząstkę niedotkniętą przez Boga, wtedy wróg naszej duszy może znaleźć fałszywy akord w naszym sercu, wlać w nie niepewność i zwiększyć kuszenie. By zdobyć łączność z Bogiem, której potrzebujesz, nie czekaj do momentu, aż przyjdzie ogień. Gdy nadejdzie załamanie, może być już za późno. Dzisiaj jest odpowiedni dzień i teraz jest właściwa godzina, by zanurzyć się w ciszy Bożej obecności. Niebo nigdy nie będzie bliżej niż jest teraz.

"Powrót do ciszy", s.161

Komentarze