Przejdź do głównej zawartości

Kilka słów o muzyce cz.I. O wpływie


"Muzyka jest jedną z tych kilku rzeczy, które na szeroką skalę wzbudzają emocje ludzi. Może uspokoić i uciszyć stargane nerwy, gdy kieruje myśli ku Bogu, albo przeciwnie - rozbudzić śmiertelne namiętności. Będąc mistrzem psychologii szatan używa muzyki, aby znaleźć dostęp do ludzkich umysłów, zahipnotyzować swe ofiary i uwięzić je w grzechu. Poglądy na temat muzyki przedstawione na kartach tej książki powinny być uważnie rozważone przez każdego, kto traktuje serio zbawienie."
Dr George E. Rice, zastępca dyrektora Ellen G. White Estate

"Kilka słów o muzyce" autorstwa Louisa i Carol Torresów to wnikliwa i rzeczowa pozycja dotycząca wpływu muzyki na człowieka. Louis i Carol są muzykami, on był związany przez wiele lat z zespołami rockowymi, w tym "Bill Haley and the Comets", ona jest skrzypaczką. We wstępie do książki opowiadają swoją historię muzycznych zawirowań i nawrócenia.
W rozdziale I zatytułowanym "Rock i jego rola" poznajemy genezę powstania muzyki rockowej. Pojawiła się w latach 50. XX wieku jako wyraz buntu, niezadowolenia z dotychczasowej sytuacji. "Przy takim poselstwie niezadowolenia z rzeczywistości, wpojonego miliardom młodych ludzi, czy należy się dziwić, że okres ten kojarzy się z narkomanią, buntem, rozruchami, dezercją, seksem, epidemiami chorób wenerycznych, falami gwałtów ulicznych i rekordowymi ilościami rozwodów, zniszczonych domów i istnień ludzkich? Niektórzy dostrzegli, że każda akcja i każdy bunt w tym okresie odbywały się na melodię któregoś z popularnych utworów rockowych. Rzucano wyzwanie wszelkim normom, podważano każdą cnotę. Poddawano w wątpliwość wszelkie autorytety."
Starożytni filozofowie, m.in. Arystoteles, tak pisali o wpływie muzyki: 
"Melodia i rytm wywołują wszelkiego rodzaju emocje... Muzyka ma moc kształtowania charakteru... sposób jej aranżacji jest tak istotny, że różne jego odmiany wywierają zróżnicowane wpływy na charakter słuchacza. Jeden rodzaj muzyki skłania ku melancholii, inny podbudowuje i dodaje energii; jeden zachęca do odrzucenia wszelkich ograniczeń, inny do samokontroli, jeszcze inny zaś wywołuje entuzjazm; powstaje swoista mieszanina emocji."
Historia powojennego świata zdaje się potwierdzać te słowa. Początkowo występy zespołów takich jak Bill Haley and the Comets czy The Beatles zdawały się niewinne, jednak z czasem zaczęły prowadzić do innego systemu wartości i były przyjmowane z oburzeniem. Ludzie ulegli tej muzyce jednak tak bardzo, że nie potrafili się jej przeciwstawić. Kolejne lata przyniosły wojnę wietnamską, lata 70. zaznaczyły się w muzyce satanistycznymi i obscenicznymi elementami oraz wynaturzeniami seksualnymi.
Nie ulega wątpliwości, że sama muzyka wpływa. Tekst służy tylko wzmocnieniu jej efektu albo, w niektórych przypadkach, spotęgowaniu zamieszania.

____________________________________
cytaty pochodzą z książki "Kilka słów o muzyce" Carol A. Torres & Louis R. Torres, wyd. Alterna 1992.

Komentarze