Przejdź do głównej zawartości

Powołani, aby z Nim byli

"Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości."
I Piotra 2,9


Każdy z nas ma cel w Panu. Wielu z nas jednak sobie tego nie uświadamia. Kiedy nie mamy jasnego zrozumienia swojej tożsamości, staramy się być kimś albo czymś, czym nie jesteśmy. Porównujemy się z innymi i czujemy, że nie dorastamy do ich standardów. Kiedy nie stajemy się tym, kim, jak nam się wydaje, powinniśmy być, zaczynamy podchodzić krytycznie do siebie samych i do swojego życia. Stajemy się przez to pełni poczucia niepewności, nadwrażliwi, osądzający, sfrustrowani i niespełnieni. Zaczynamy koncentrować się na sobie, nieustannie zastanawiając się nad tym, kim jesteśmy i kim powinniśmy być. W skrajnych przypadkach doprowadza nas do tego, że zaczynamy kłamać na nasz temat i nieuczciwie przedstawiać to, kim naprawdę jesteśmy. Kiedy przebywa się wśród ludzi, którzy nie mają pojęcia, do czego zostali powołani, można wyczuć w nich poczucie spięcia, niespełnienie, obawy, brak pokoju.
To nie jest Boża wola dla Ciebie. On pragnie, żebyś miała jasną wizję dla swojego życia. Chce objawiać ci to, jakie są twoje dary i talenty, i pokazać ci najlepszy sposób na to, żeby je rozwijać i używać dla Jego chwały.

Poddaj Mu swoje marzenia

Odkryłam, że nie możemy wejść we wszystko, co Pan dla nas przeznaczył, jeśli nie poddamy Mu swoich marzeń. Jezus powiedział: "Bo kto by chciał życie swoje zachować, utraci je, a kto by utracił życie swoje dla mnie, odnajdzie je" (Mt.16,25). Znaczy to, że jeśli chcemy mieć życie, które jest bezpieczne w Panu, musimy wypuścić z ręki nasz plan i powiedzieć: "Nie moja wola, ale Twoja niech się stanie, Boże." Bardzo trudno to zrobić, bo ostatnia rzecz, na którą mamy ochotę, to oddanie prawa do naszych marzeń. Musimy jednak prosić Pana, aby zabrał te marzenia, które są w naszych sercach, a które nie pochodzą od Niego, i żeby doprowadził do realizacji te marzenia, które są od Niego.
Jeśli masz marzenie, które nie jest z Boga, kiedy poddasz je Panu, On zabierze też twoje pragnienia z nim związane i da ci te, które On dla Ciebie przygotował. To może być nieraz bardzo bolesne, szczególnie jeśli już od dawna trzymałaś się kurczowo tego marzenia. nie chcesz jednak całe życie uganiać się za marzeniem, którego Bóg nigdy nie pobłogosławi. Jeślibyś tak zrobił, żyłbyś w ciągłej frustracji i niespełnieniu. Najlepszą rzeczą dla ciebie jest żyć marzeniami, które sam Bóg wkłada w Twoje serce.
Nawet jeśli marzenia, które są w twoim sercu, pochodzą od Pana, i tak musisz je Jemu poddać. Bóg chce, abyś trzymała się Jego samego, a nie swoich marzeń. On nie chce, abyś sama próbowała sprawić, żeby się one wypełniły. On pragnie, abyś Jemu zaufała, a On sam je doprowadzi do spełnienia.

Panie, wiem, że współdziałasz we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Cię miłują i którzy są powołani według postanowienia Twoje woli (Rz.8,28). Nie chcę zakładać z góry, że wiem na pewno, jakie to jest postanowienie. Nie chcę spędzić też całego życia próbując zrozumieć, co powinnam robić, i minąć się ostatecznie z moim celem. Proszę Cię więc, abyś pokazał mi jasno, jakie dary i talenty we mnie złożyłeś. Prowadź mnie drogą, którą powinnam podążać, aby w nich wzrastać. Uzdolnij mnie do tego, abym używała ich zgodnie z Twoją wolą i dla Twojej chwały.
Amen



_____________________________
Powyższe fragmenty pochodzą z książki "Moc modlitwy kobiety", s.169, 171-172, 175.

Komentarze

Fred pisze…
Zawężając nieco temat ;)

Podsumowaniem ok 2-godzinnego wykładu na temat poszukiwania życiowego partnera, po przytoczeniu wielu myśli z Pisma Świętego oraz mądrych książek było zdanie: "powinniśmy prosić Boga nie >> pobłogosław Panie to co robię<< ale >>pokaż Panie co mam robić w czym Ty chcesz błogosławić" :)
W sumie dokładnie to co tu napisałaś :)

Ale to wymaga dużej pokory, poddania naszego egoizmu i podążaniu za naszym Mistrzem który był gotowy wypełnić wolę Bożą aż do końca.
Fred pisze…
ps. Ale utrudnione zamieszczanie komentarzy :P nie dość że konto jakieś trzeba mieć to jeszcze obrazki rozszyfrowywać ;)