Przejdź do głównej zawartości

Pozytywny kościół w negatywnym świecie





Czy chrześcijanie mogą odmienić świat? A swoje miasto? No dobrze, choćby swój lokalny kościół? Odpowiedź brzmi: mogą, jeśli są otwarci na pozytywne zmiany. O tym, jaki wpływ może wywierać kościół na otaczający świat, pisze w swojej książce dr Jonas Arrais, pastor Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, odpowiedzialny za przygotowywanie materiałów dla pastorów i przywódców zborowych, działając w Stowarzyszeniu Kaznodziejskim Generalnej Konferencji KADS.
Jedną z trosk, które dopadają przywódców zborowych, jest rosnąca ilość osób, które opuszczają kościół równocześnie z przychodzeniem do niego nowych wyznawców. Można by się zastanawiać nad powodami, dlaczego tak się dzieje; autor wstępu, James A. Crees, w nawiązaniu do treści książki podaje następującą przyczynę: brak pozytywnej atmosfery duchowej i uleganie negatywizmowi. Wskazuje na doświadczenie autora, który wielokrotnie napotykał na tego typu problemy, jak spory, plotki i niewłaściwie stosowana dyscyplina zborowa. „Gdy zbór zaczyna odzwierciedlać ducha współzawodnictwa i wzajemnej niechęci, jaki dominuje w świecie”, pisze J. Crees, „odradzający wpływ Ducha Świętego zanika, wspólnota rozpada się, a postępowanie ludzi staje się chwiejne. Istnieje jednak droga wyjścia, a autor książki wskazuje ją na podstawie biblijnych rad Ellen G.White. Wykazuje, że pozytywne zainteresowanie, nawet w najgorszych sytuacjach, otwiera tym, którzy znajdują się w potrzebie – naszym zranionym świętym – drogę do uzdrowienia, odnowy, a nawet samego nieba.”
To, co potrzebne jest na samym początku, aby uczynić kościół ośrodkiem pozytywnego wpływu w negatywnym świecie, to kreatywność. Kreatywność pomaga rozwiązywać problemy administracyjne i znajdować nowe i skuteczniejsze sposoby działania. Osoba kreatywna widzi problem podobnie jak inni, pisze autor, ale myśli innowacyjnie o nowych możliwościach i alternatywnych rozwiązaniach. Kreatywność nie jest zarezerwowana dla wybranej grupy ludzi; jest częścią ludzkiej natury i można ją rozwijać. W pierwszym rozdziale autor podaje kilka sposobów na rozwijanie kreatywnego myślenia:
  • Sporządzanie notatek
  • Rozwijanie ciekawości
  • Zapisywanie przynajmniej jednego pomysłu każdego dnia
  • Przechowywanie swoich pomysłów
  • Uczenie się słyszenia, słuchania i obserwacji
  • Zwracanie uwagi na dzieci i osoby starsze
  • Najpierw zrozumienie, a potem osądzanie
  • Docenianie problemów
  • Porzucenie obaw przed zadawaniem pytań
  • Wprowadzanie pomysłów w czyn
  • Zachowywanie dobrego nastroju
  • Wytrwała praca
Do czego Jonas Arrais wykorzystał zdolność kreatywnego myślenia? W swojej książce opisuje konkretny problem, który wywołał w nim potrzebę reakcji. Była to wypowiedź jednego z członków zboru, który odmówił nominowania go do funkcji w zborze, ponieważ chciał ochronić swoje dobre imię i nie narażać go na negatywne komentarze podczas dyskusji o kandydatach. Potrzeba działania prowadzi do decyzji i to też pastor uczynił. Postanowił zaproponować zborowi innowacyjny pomysł na przebieg zebrań zborowych: od tej pory w zborze będzie obowiązywał zakaz szerzenia plotek i wygłaszania negatywnych komentarzy o innych. Już na pierwszym zebraniu zborowym okazało się, że to nie takie proste zmienić tradycyjny sposób oceniania innych i mówić jedynie o pozytywnych cechach danej osoby. Jednak jego przebieg w ten innowacyjny sposób wykazał słuszność tego pomysłu. Na urząd została wybrana osoba, która zdecydowanie wyróżniała się korzystnymi cechami na to stanowisko, pozostałe osoby zachowały swoje dobre imię, ponieważ nie rozważano cech, które ich dyskwalifikowały lub których nie posiadały.
Kolejnym problemem, który Jonas Arrais omawia w swojej książce, jest kwestia dyscypliny zborowej. Słowo „dyscyplina” ma kilka znaczeń, podaje autor; może się odnosić do pouczania, egzekwowania porządku, wymogu pobożności albo do środków naprawczych w łonie zboru. Według Pisma Świętego karność kościelna opiera się nie tylko na zdrowym rozsądku, ale przede wszystkim na nakazach Boga. Powołuje się ona w pierwszej kolejności na zalecenie Jezusa z rozdziału 18 Ewangelii Mateusza, czyli zasada dwóch lub trzech świadków w trójstopniowym systemie napominania oraz na wypowiedzi w listach apostoła Pawła (zob. I Kor.5,1-13). Biblia wyraźnie świadczy, że zaniedbując ten obowiązek, Kościół naraża nie tylko na szwank swoją duchową skuteczność, ale podważa także swoje istnienie. Biblijne karcenie w Kościele ma potrójny cel: uratowanie grzesznika (Mat.18,15, I Kor.5,5), zachowanie czystości Kościoła (I Kor.5,6-8) i powstrzymanie innych od błędu (I Tym.5,20). J. Carl Laney stwierdził: „Karcenie jest jak silne lekarstwo – może przynieść uzdrowienie albo spowodować jeszcze większą szkodę.” Jednak żaden lekarz nie odmawia zastosowania lekarstwa, które może uleczyć pacjenta, tylko dlatego, że ma ono bardzo silne działanie. Tak samo chory nie chce śmierci ani cierpieć w nieskończoność, jeśli może zostać wyleczony. Nawet jeśli nakładamy na kogoś karę, należy chronić jego dobre imię i reputację jako wyznawcy Kościoła. Należy to czynić zgodnie z przykazaniem, gdyż stanowi to część biblijnego pouczenia, które jako Kościół i duchowi przywódcy otrzymaliśmy od Boga.
„Pozytywny Kościół w negatywnym świecie” nie jest zwyczajnym podręcznikiem zborowym. To wyzwanie, jakie autor stawia każdemu przywódcy kościelnemu, który ją przeczyta. Pytania, jakie nasuwają się po lekturze, brzmią: jak mój zbór realizuje cel budowania królestwa Chrystusowego? Jak mogę zmienić tradycyjne negatywne postawy i zwyczaje, aby unosiła się tam atmosfera nieba? Oby życie przyniosło na nie praktyczne odpowiedzi.

Komentarze