Przejdź do głównej zawartości

Zanim powiesz "tak"


Kilka rad i pytań, które warto sobie postawić przy wyborze partnera na całe życie.

Miłość jest cennym darem, jaki otrzymujemy od Jezusa. Czysta i święta nie jest chwiejnym uczuciem, lecz zasadą. Ci, których pobudza prawdziwa miłość, nie są ani nierozsądni, ani ślepi. Pouczeni przez Ducha Świętego miłują boga nade wszystko, a bliźnich jak siebie samych. 
Osoby, które pragną zawrzeć związek małżeński, winny wziąć pod uwagę każdy pogląd i każdy rys charakteru partnera, z którym chcą połączyć swoje życie. Niech każdy krok prowadzący do zawarcia małżeństwa cechuje skromność, prostota, szczerość i poważny zamiar podobania się Bogu i uczczenia Go. Małżeństwo ma wpływ na życie zarówno w tym świecie, jak i przyszłym. Szczery chrześcijanin nie będzie układał planów, których by Pan nie mógł zatwierdzić.

(...)niech młoda dziewczyna przyjmie za towarzysza życia tylko tego, kto posiada szlachetne i męskie rysy charakteru, jest pilny, ambitny i uczciwy oraz kto miłuje Boga i boi się Go. Młodzieniec niech szuka tej, która u jego boku będzie dzieliła z nim ciężary życia i której wpływ uszlachetni go, a miłość da szczęście. 

(...) jeśli zauroczony chcesz związać swoje życie z młodą i niedoświadczoną dziewczyną, której brakuje wykształcenia w zwykłych, praktycznych i codziennych obowiązkach życia, popełniasz błąd. Ale ten brak jest niewielki w porównaniu z jej niewiedzą co do jej obowiązku wobec Boga. 

Nawyk przesiadywania do późna w nocy jest często spotykany, ale nie jest miły Bogu, nawet jeśli oboje jesteście chrześcijanami. Taka nieregularność godzin snu jest szkodliwa dla zdrowia i czyni umysł niezdolnym do podjęcia obowiązków kolejnego dnia, a ponadto ma pozór zła. 

Do małżeństwa we wczesnej młodości nie należy zachęcać. Tak ważnego i tak brzemiennego w następstwa związku, jakim jest małżeństwo, nie powinno się zawierać pospiesznie, bez należytej rozwagi, przygotowania oraz dostatecznych sił moralnych i fizycznych.

Młodzi przyjaciele, zaproście Boga i waszych bogobojnych rodziców do rady. Módlcie się w tej sprawie. Rozważcie każdą przesłankę i bacznie śledźcie rozwój charakteru osoby, z którą chcecie związać swoje życie. 

Jeśli ktoś ma zwyczaj modlić się dwa razy dziennie, zanim rozważa małżeństwo, powinien modlić się cztery razy dziennie, gdy poweźmie taki zamiar. 

Wielu zawiera związek małżeński, nie mając żadnej własności ani dziedzictwa. Nie mają siły fizycznej ani energii umysłu, by dorobić się czegokolwiek. Właśnie tacy ludzie najbardziej spieszą się do małżeństwa i biorą na siebie obowiązki, o których nie mają należytego pojęcia. Nie mają szlachetnych i wzniosłych uczuć ani bladego wyobrażenia o obowiązkach męża i ojca. Nie zdają sobie sprawy, ile wysiłku będzie ich kosztować troska o utrzymanie rodziny. W kwestii powiększania rodziny wykazują się taką samą lekkomyślnością, co w sprawach materialnych. (...) Przed powiększeniem rodziny małżonkowie powinni wziąć pod uwagę to, czy Bóg będzie uwielbiony, czy znieważony przez to, że wydadzą dzieci na świat. Powinni spokojnie rozważyć, jaki byt mogą zapewnić swoim dzieciom. Nie mają prawa wydawać na świat dzieci, które staną się ciężarem dla innych. 

Pytania, jakie chrześcijańska kobieta powinna sobie zadać:

Czy ten nowy związek okaże się źródłem prawdziwego szczęścia?
Czy będzie ci pomocny w chrześcijańskim życiu?
Czy będzie miły Bogu?
Czy twój przykład będzie bezpieczny do naśladowania przez innych?
Czy ten, z którym masz zamiar się związać, jest tego godny?
Jakie było jego dotychczasowe życie?
Czy sposób jego życia jest nacechowany czystością?
Czy miłość, którą wyraża, ma szlachetny i wzniosły charakter, czy jest jedynie emocjonalną skłonnością?
Czy ma on cechy charakteru, które uczynią cię szczęśliwą?
Czy możesz znaleźć prawdziwy pokój i radość w jego uczuciu?
Czy będziesz mogła zachować swoją indywidualność, czy też swój osąd i sumienie będziesz musiała podporządkować panowaniu męża?
Czy będziesz mogła szanować wymagania Zbawiciela jako najważniejsze?
Czy twoje ciało i dusza oraz myśli i zamierzenia zostaną zachowane w czystości i świętości?
Czy niewierzący mąż nie odwiedzie twoich myśli od Jezusa?
Miłuje on rozkosze bardziej niż Boga, a więc czy nie będzie usiłował mnie przekonać, bym lubiła to, co on lubi?
Czy mój wybranek ma matkę?
Jaki jest jej charakter?
Czy on uznaje swoje powinności wobec niej?
Czy szanuje jej życzenia i dba o jej szczęście?
Jeśli nie szanuje i nie czci swojej matki, czy będzie okazywał szacunek i miłość oraz uprzejmość i uwagę żonie?
Gdy minie atmosfera nowości związana z zawarciem małżeństwa, czy nadal będzie mnie kochał?
Czy będzie cierpliwy wobec moich błędów, czy też w sposobie bycia będzie krytykancki, władczy i dyktatorski?


______________________________
Cytaty pochodzą z książki E. White "Poselstwo do młodzieży", cz. XV "Małżeństwo i narzeczeństwo".
Zdjęcie z iStockphoto.

Komentarze